krakow-966774_1920

TOP 5 nieoczywistych miejsc w Krakowie

Kraków jest jednym z najbardziej znanych i odwiedzanych miast turystycznych w Polsce. Ciężko się temu dziwić – ma wiele do zaoferowania, począwszy od doskonale zachowanego średniowiecznego starego miasta, po tętniącą życiem dzielnicę żydowską, która dziś jest przystanią miejscowej bohemy. Całe miasto otacza uroczy, post-galicyjski klimat, któremu bardzo ciężko się oprzeć. Wpisanie miasta na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO było wręcz oczywistością.

Bądźmy szczerzy – jeden czy dwa dni pobytu w Krakowie to zdecydowanie za mało, aby poznać to miasto i zanurzyć się w jego szczególnej atmosferze potrzeba co najmniej czterech pełnych dni.

W przewodnikach i w wyszukiwarkach internetowych bez wątpienia znajdziesz informacje na temat ogromnego Rynku Głównego, Bazyliki Mariackiej z wyjątkowym ołtarzem Wita Stwosza, Zamku na Wawelu… Te miejsca z pewnością są warte odwiedzenia, ale ich zbyt turystyczny charakter może odpychać część gości miasta i zaburzyć wizję jego postrzegania.

Oto nieoczywiste miejsca w Krakowie, które warto zobaczyć. Poniższe lokalizacje oddają prawdziwy klimat miasta i nie są zbyt popularne wśród turystów.

Dom Józefa Mehoffera

Na przełomie XIX i XX wieku Kraków był duchową i symboliczną stolicą Polski. Jedyna profesjonalna szkoła sztuk pięknych (przekształcona w 1900 roku w Akademię) przyciągała przyszłych artystów z całej Polski. Jednym z nich był Józef Mehoffer (1869-1946) – malarz i witrażownik oraz architekt wnętrz i zdecydowanie jeden z najlepszych polskich artystów secesyjnych. W latach 30. kupił dom przy ulicy Krupniczej, który obecnie jest oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie.

Dom ten jest wyjątkowy, gdyż szczegółowo przedstawia to, jak wyglądał dom mieszczański z początku XX wieku. Największa niespodzianka kryje się za domem – wspaniały ogród wraz z uroczą kawiarnią. To miejsce jest tajemnicą nawet dla wielu mieszkańców Krakowa!

Tytano

Po wyjściu z domu Józefa Mehoffera, można zrobić kilka kroków w kierunku Dolnych Młynów i natknąć się na poprzemysłową miejscówkę zwaną Tytano. Brzmi dość hipisowsko? Niekoniecznie. Tytano jest często opisywane jako namiastka Berlina w Krakowie i rzeczywiście nie jest to tylko zabawne porównanie. Kilka lat temu dawna fabryka tytoniu została zamieniona w jedno z najciekawszych miejsce w całym mieście. Budynki wciąż wyglądają, jakby w ciągu kilku sekund miały się zawalić, ale w środku znajdują się najlepsze restauracje, puby i kluby w mieście. W Tytano można z łatwością spędzić cały wieczór i powędrować od jednego pubu do drugiego.

Kościół pw. św. Józefa

W przeszłości istniało słynne powiedzenie, że jeśli Rzym nie istniałby, to Kraków byłby Rzymem. W mieście, w którym jest ponad 100 kościołów, obojętność wobec nich nie jest najlepszym pomysłem, szczególnie jeśli najstarsze świątynie pochodzą już z X i XI w. Nie da się zobaczyć ich wszystkich, nawet tych najpopularniejszych, jednak kościół św. Józefa to obowiązkowy punkt na twojej liście miłośników architektury sakralnej! Zdaniem wielu osób, ta wizytówka Podgórza jest najpiękniejszym kościołem w całym Krakowie, a na pewno najbardziej monumentalnym. Sama świątynia jak na krakowskie warunki nie jest starą budowlą. Jego budowa miała miejsce w latach 1905-1909, ale neogotycki styl kościoła buduje solidne średniowieczne wrażenie i świetnie wpisuje się w całość klimatu miasta i podległy świątyni rynek.

Centrum Edukacji i Wrażeń Womai

Doświadczenia, jakich można doznać w Muzeum Womai ciężko porównać z czymś innym. W całym mieście nie ma innego miejsca, które zapewnia tak dużo specyficznych wrażeń i uczy nas wiele o nas samych.

Zastanawiałeś się kiedyś, jak to jest być osobą niewidomą? W Womai, w całkowitej ciemności zmierzysz się z codziennymi sytuacjami, które są regularnym wyzwaniem dla osób niewidomych, jak np. zrobienie zakupów czy przejście przez ulicę. Niezwykle ważnym elementem tego doświadczenia jest przewodnik. Osoba, która na co dzień żyje w takim świecie i przez swoje własne doświadczenia przybliży Cię do swojej codzienności.

Druga część wystawy Womai jest poświęcona złudzeniom optycznym i zjawiskom fizycznym, które ich dotyczą. Obcowanie z nimi pomoże Ci uzmysłowić jak złudny i niedoskonały może być zmysł wzroku, co świetnie wpisuje się w kontekst pierwszej części Muzeum Womai.

Jedna odpowiedź